Niektóre wypadki potrafią być bardzo tragiczne w skutkach. Gdy różnica prędkości jest bardzo znaczna, auta ulegają naprawdę poważnym uszkodzeniom.
Jeden z takich przypadków możesz zobaczyć na załączonym nagraniu wideo. Od razu podkreślamy, że jest to tylko i wyłącznie plan filmowy i na szczęście nikomu nie stała się krzywda.
> Szaleniec wyszedł na dach Mercedesa-AMG G63 i ostrzelał Audi RS7 w centrum miasta (wideo)
Nie ma jednak żadnej gwarancji, że podobna sytuacja nie wydarzy się w rzeczywistości. Wtedy niestety bilans ofiar może być bardzo tragiczny.
Na nagraniu widzimy jak rozpędzony Mercedes Klasy G wjeżdża w tył zaparkowanego Citroena. Z francuskiego samochodu nie zostaje prawie nic. Mocne uszkodzenia pojawiają się również na stojącym przed Grand C4 Picasso hatchbackiem.
> Ponad 200 km/h przez centrum Paryża. Tak reżyser użył niewykorzystaną rolkę filmu (wideo)
W tle można zauważyć oklejonego na czarno Range Rovera Sport, którego wyposażono w ramię z kamerą. Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z planem filmu „The Gray Man”.
Wyświetl ten post na Instagramie