Wiele samochodów elektrycznych posiada dość nisko ustawione ograniczniki prędkości maksymalnej. Nawet wtedy, gdy potencjał napędu jest naprawdę spory.
Wynika to głównie z ograniczeń dotyczących przełożenia. W autach spalinowych mamy standardowe skrzynie biegów, które pozwalają na osiąganie wyższych szybkości.
> Kawalkadą supercarów mieli zrobić “szał”. Gość wsiadł do Taycana i “objechał” wszystkich (wideo)
Autor załączonego nagrania wideo jest szczęśliwym posiadaczem Ferrari 458 Italia. Świetnego modelu, który produkowany był w Maranello w latach 2009-2015.
W komorze silnika tego modelu zamontowana jest wolnossąca jednostka V8 o pojemności 4.5 litra. Generuje ona moc 570 koni mechanicznych i moment obrotowy 540 niutonometrów.


Takie parametry pozwalają na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,4 sekundy i od 0 do 200 km/h w 10,8 sekundy. Możliwe jest też rozwinięcie prędkości maksymalnej 325 km/h.
Kierowca trafił na trasie na gościa w najszybszym obecnie produkowanym elektrycznym Porsche. Mowa oczywiście o modelu Taycan Turbo S, który oferuje wyższą moc niż Ferrari.
Właściciel Taycana bez przerwy ma do dyspozycji moc 626 koni mechanicznych. Podczas korzystania z procedury startu moc rośnie do 761 koni mechanicznych.


Oficjalne dane podane przez producenta mówią o przyspieszeniu od 0 do 100 km/h w 2,8 sekundy i od 9 do 200 km/h w 9,6 sekundy. Prędkość maksymalna jest natomiast dużo niższa, gdyż rozpędzimy się „tylko” do 260 km/h.
> Porsche 911 walczy z Ferrari SF90 Stradale. 650 koni spalinowych vs. 1000 hybrydowych (wideo)
Panowie postanowili sprawdzić to na własnej skórze organizując wyścig na autostradzie. Kierowca Porsche momentalnie wystrzelił do przodu, ale już po chwili, gdy dojechał do ogranicznika, musiał się pogodzić z porażką.
Wyświetl ten post na Instagramie