Bramki autostrady posłużyły im jako “sygnał do startu”. Ferrari i Porsche narobiły hałasu (wideo)

Skrzyżowania, na których ruchem kieruje sygnalizacja świetlna, często są miejscem, gdzie kierowcy postanawiają ze sobą rywalizować. Oczekując na zielone czują się jak na torze wyścigowym.

Bohaterowie załączonego nagrania wideo wykorzystali inny rodzaj infrastruktury, aby ze sobą powalczyć. Dla nich, sygnałem do startu był szlaban przed wjazdem na płatną autostradę.

Wszyscy na bramkach musieli się dowiedzieć, że ma Lamborghini. “Poszedł jak przecinak” (wideo)

Na filmie widzimy Ferrari 458 Italia oraz Porsche 911 GT3 generacji 991. Panowie zrównali się ze sobą i wcisnęli gaz do dechy gdy tylko otworzyły się bramki.

Kierowca Ferrari ma do dyspozycji wolnossący silnik V8 o pojemności 4.5 litra. Generuje on moc 570 koni mechanicznych i moment obrotowy wynoszący 540 niutonometrów.

Za tylną osią w Porsche umieszczono, również wolnossący, 6-cylindrowy motor typu boxer. Ma on pojemność 3.8 litra i produkuje moc 475 koni mechanicznych oraz 440 niutonometrów momentu obrotowego.

Zapłacił za przejazd i “dał w palnik”. Wszyscy na bramkach usłyszeli hałas 4.0 l boksera (wideo)

Niestety, nagranie nie pozwala dokładnie ocenić, które auto okazało się być szybsze. Mamy tylko nadzieję, że kierowcy nie zdążyli przekroczyć dozwolonej prędkości na danym odcinku autostrady.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez EXPI Vídeos! 🚀📹 (@expivideos)