To smutne, że w niektórych przypadkach nie możemy już liczyć na sprawiedliwość nawet w sądzie. Zażenowany postawą sędziego jest autor załączonego nagrania wideo.
Podczas nocnej jazdy samochodem trasą szybkiego ruchu, trafił na kierowcę BMW Serii 5. Nie spodobało mu się tempo w jakim wyprzedzał inne pojazdy.
> Nie dał się wyprzedzić, a później wyhamował do zera. “Mistrz lewego pasa z Mercedesa” (wideo)
Właściciel niemieckiego sedana postanowił „ukarać” autora nagrania. Wjeżdżając przed jego auto, mocno wcisnął hamulec i doprowadził do kolizji.
Na miejsce wezwano policję, ale gdy mężczyzna dowiedział się o wideorejestratorze, wsiadł do auta i odjechał. Sprawa trafiła do sądu, choć ostateczny wyrok nie satysfakcjonuje poszkodowanego.
> Wyhamował kierowcę i po chwili uznał, że to za mała kara. “Czekał na niego na poboczu” (wideo)
Sędzia uznał, że należy się kara w wysokości zaledwie 500 złotych. Również mamy wątpliwości, czy jest ona adekwatna do agresywnego zachowania jakim popisał się kierowca BMW.