62-latek skasował Maserati MC20 w centrum miasta. Stracił panowanie i wpadł na torowisko

Sprawdzanie potencjału sportowego samochodu na drodze publicznej nie jest dobrym pomysłem. Szczególnie wtedy, gdy postanawiamy to zrobić w centrum miasta.

Na taki właśnie pomysł wpadł „autor” zdarzenia, którego skutki zobaczysz na załączonych zdjęciach. Wydarzyło się to w Stuttgarcie, w Niemczech.

Wyjechał Maserati MC20 na letnich oponach na śnieg. Przechodnie musieli go pchać (wideo)

Kierujący wsiadł za kółko Maserati MC20, nowego supersamochodu tej włoskiej marki. Model ten w wersji Coupe produkowany jest od 2020 roku, a całkiem niedawno zadebiutowała odmiana z otwartym dachem nosząca nazwę Cielo.

Maserati MC20 (2020)
Maserati MC20 (2020) – drzwi otwierane do góry

Kierowca niestety przesadził z prędkością i stracił panowanie nad wozem. Wpadł na tory tramwajowe, gdzie uderzył w betonową ściankę oddzielającą torowisko od ulicy.

62-letni sprawca oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia, ale po chwili wrócił. Policjanci zlecili badanie krwi, w celu sprawdzenia czy kierujący był pod wpływem narkotyków.

Maserati MC20
Maserati MC20 tył

Za napęd w Maserati MC20 odpowiada podwójnie turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3.0 litrów. Na tylną oś trafia moc 630 koni mechanicznych i moment obrotowy wynoszący 730 niutonometrów.

Maserati MC20 trafiło do warsztatu Mansory. Dokleili sporo karbonu i podnieśli moc do 720 KM

Auto potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 2,9 sekundy, a od 0 do 200 km/h w 8,8 sekundy. Ważące około 1500 kilogramów Maserati rozwija prędkość maksymalną 325 km/h.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Supercar Fails (@supercar.fails)