Wyprzedzanie na zakazie pod nosem policji. “Autor nagrania nie wyrabiał ze śmiechu” (wideo)

Czasami możemy odnieść wrażenie, że niektórzy kierowcy traktują lusterka w samochodzie jedynie jako ozdobę. Bohater załączonego nagrania wideo również musi należeć do tej grupy.

Jak wspomina autor klipu, widoczny w kadrze radiowóz jechał w tej kolumnie przez dobre 10 kilometrów. Oznakowany Opel jest obiektem naprawdę trudnym do przeoczenia.

Wjechał za szlaban przy czerwonym świetle na oczach policji. “Zero reakcji z ich strony” (wideo)

Jak się jednak okazuje, są tacy kierowcy, którzy nie potrafią go dostrzec w lusterku. Pewien niecierpliwiec ze Skody Fabii uznał, że musi dokładnie w tym momencie wyprzedzić.

Wybrał sobie jedno z najgorszych możliwych miejsc. Swój manewr rozpoczął niemalże równo ze znakiem B-25 „zakaz wyprzedzania”, na podwójnej linii ciągłej i na wzniesieniu.

Wszystko na oczach policjantów, którzy jechali kilka metrów dalej. Funkcjonariusze oczywiście nie mogli puścić tego płazem i szybko podjęli interwencję.

Cofając nie zauważył pieszej na pasach. Policjanci nie mogli tego zostawić bez interwencji (wideo)

Już po chwili, kierowca Skody stał grzecznie na poboczu i oczekiwał na karę. Nie wiemy niestety jak wysoki mandat otrzymał, ale z pewnością na jego konto wpłynęła ładna suma punktów.