Samochody z otwieranym dachem to zdecydowanie jeden z najbardziej szpanerskich rodzajów pojazdów. Wiele osób, gdy tylko wsiada do takiego wozu, czuje się jak „gwiazda”.
Taka popisówa może się jednak dość szybko i boleśnie skończyć. Wystarczy, że przecenimy swoje umiejętności chcąc komuś zaprezentować potencjał drzemiący pod maską.
> “Dzban” z chromowanego M5 chciał pójść bokiem przed kamerą. “Wjechał w grupkę osób” (wideo)
Taki właśnie cel miał widoczny na załączonym nagraniu wideo właściciel Chevroleta Camaro. Wybrał się on ze swoim kumplem na przejażdżkę po osiedlu.
Na skrzyżowaniu zauważył grupkę spotterów i skierowane w jego stronę obiektywy. Postanowił więc pokazać, co potrafi. Jak możesz się już domyślać, nie wszystko poszło zgodnie z planem.
> Ten wyścig to miała być “bułka z masłem”. Nie opanował mocy Camaro i wjechał do lasu (wideo)
Kierowca chciał pokonać zakręt efektownym poślizgiem, ale niestety nie miał pojęcia jak to zrobić. Stracił panowanie nad wozem i wylądował na drzewie. Mamy nadzieję, że nic im się nie stało.
Wyświetl ten post na Instagramie