Zdecydowanie jedną z ciekawszych premier ubiegłego roku był zupełnie nowy model Ferrari. Mowa oczywiście o 4-drzwiowym modelu noszącym nazwę Purosangue.
Włosi nie przepadają za tym, żeby wrzucać ten samochód do kategorii „SUV”. Według nich jest to po prostu supersamochód posiadający dwie pary drzwi i bagażnik.
> Obejrzał z bliska nowe Ferrari Purosangue. “Tutaj nie wolno Ci powiedzieć, że to jest SUV” (wideo)
Pod maską Ferrari Purosangue pracuje wolnossący silnik V12 o pojemności 6.5 litra. Na wszystkie cztery koła trafia moc 725 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 716 niutonometrów.
Według oficjalnych danych, samochód ten potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 3,3 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 312 km/h. Jazda po prostej nie jest natomiast jedyną rzeczą, jaką potrafi.
Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz przejazdy po torze testowym Fiorano. Kierowca nie oszczędzał włoskiego SU… 4-drzwiowego supersamochodu i jak widać, jazda przynosiła mu mnóstwo frajdy.
> Włoski SUV hitem. Wstrzymano zamówienia na Ferrari Purosangue. “Samochody się skończyły”
Trzeba przyznać, że dźwięk 12 cylindrów nie do końca pasuje do tak dużego auta. Mimo ceny startującej od około 1 800 000 złotych, aktualnie wstrzymano możliwość zamawiania, ze względu na zbyt duże zainteresowanie wśród klientów.