Sportowe motocykle to naprawdę niebezpieczne maszyny, których użytkownicy muszą wiedzieć co robią. Te piekielnie szybkie jednoślady powinny trafiać tylko w dobre ręce.
Niestety, nie zawsze się tak dzieje i czasami właściciele tego typu pojazdów zachowują się na drogach publicznych bardzo nieodpowiedzialnie. Jeden z przykładów zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.
> Wziął się za wyprzedzanie mimo zakazu. Nie widział motocyklisty, bo jechał “na kole” (wideo)
Jego autorem jest motocyklista posiadający BMW S 1000 RR. Jednoślad dobrze znanej nam marki napędzany jest przez 1.0 litrowy silnik o mocy ponad 200 koni mechanicznych.
Przy masie niższej niż 200 kilogramów robi to naprawdę niezły „przeciąg”. Autor nagrania niestety lubi z tego korzystać również w ruchu publicznym.
> Motocyklista już wie, dlaczego wyprzedzanie jest tak ryzykowne. “Zrobił gwiazdę w locie” (wideo)
Popisuje się przejeżdżając z bardzo dużą prędkością między samochodami na autostradzie. Taki styl jazdy wymaga od kierowcy chyba kompletnego braku strachu. A jak wiadomo – tylko głupi się nie boi.
Wyświetl ten post na Instagramie