Takiego silnika pod maską Subaru jeszcze nie widziałem. Gość wstawił tam V8 z Ferrari (wideo)

Tuning daje miłośnikom motoryzacji mnóstwo możliwości. Jedynym ograniczeniem może być wyobraźnia twórcy, oraz oczywiście budżet, jakim dysponuje.

Na załączonym nagraniu wideo możesz zobaczyć bardzo imponujący projekt. Na pierwszy rzut oka auto wygląda jak niezbyt mocno zmodyfikowane Subaru Impreza.

Chce zbudować elektryczne Ferrari Testarossa. Zamieni 4.9-litrowe V12 na silnik z Tesli (wideo)

Gdy jednak zajrzysz pod maskę, z pewnością kopara Ci opadnie. Udało się tam bowiem zamontować wolnossącą jednostkę V8 prosto z Ferrari. Silnik F136 montowano między innymi w modelach F430, 458 Italia, czy California.

Pod względem praktycznym, montaż takiej jednostki nie miał zbyt dużego sensu. Bez problemu dało się w tańszy i łatwiejszy sposób uzyskać podobną, a nawet wyższą moc.

Tak czy siak, wielki szacun za podjęcie się tego zadania i osiągnięcie sukcesu. Tak świetnie brzmiącego Subaru STI nie ma nikt inny na świecie.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Rally Cars (@the_right_pedal)