Swoim Porsche Cayenne “z nudów” zorał trawnik na osiedlu. “Powinien za to zapłacić” (wideo)

Istnieje pewna grupa kierowców, którzy zrobią sporo głupot tylko po to, żeby się popisać przed kamerą. Nie obchodzi ich wtedy nikt inny dookoła.

Bohater załączonego nagrania wideo zauważył przed sobą dość duży trawnik na osiedlu. Uznał, że jest to świetne miejsce do zabawy jego Porsche Cayenne.

Trawnik pokonał Lamborghini. Nie mógł wyrobić ze śmiechu obserwując kierowcę Urusa (wideo)

Nie myśląc nad tym zbyt długo, wsiadł do SUV-a, odpalił silnik i wcisnął gaz do dechy. Po chwili już kręcił bączki na zielonej trawce, niszcząc ją doszczętnie.

Jesteśmy ciekawi co na to mieszkańcy. Mieli przed domem ładny trawnik, mogący służyć do wypoczynku, a jakiś głąb z Porsche postanowił im to zdewastować.

Wielkim Fordem zniszczył trawnik czekając na jedzenie. “Nikt nie wie o co mu chodziło” (wideo)

Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z bazowym egzemplarzem Cayenne. W takim wypadku pod jego maską pracuje 3.0 litrowy silnik V6, który generuje 340 koni mechanicznych.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez MG🇲🇦 (@mg6uno)