Swoim Mercedesem szedł “piecem” na S1. “Nie czekał aż zjedzie, zahaczył o pobocze” (wideo)

Niektórzy traktują drogi publiczne jak tor wyścigowy i zachowują się tak, jakby znajdowali się na nich sami. Nie zwracają uwagę na bezpieczeństwo, oraz na innych uczestników ruchu.

Jednym z takich przykładów jest bohater załączonego nagrania wideo. To właściciel białego Mercedesa Klasy C, któremu najwidoczniej bardzo się gdzieś spieszyło.

Wciska swojego Mercedesa-AMG do końca. “Idzie maksem, a tu czerwony VW Golfik” (wideo)

Sytuacja miała miejsce na drodze ekspresowej S1. Autor nagrania w lusterku zauważył, że białe auto zbliża się do niego z dużą prędkością lewym pasem.

Na pasie tym znajdowała się Skoda Fabia, której kierowca postanowił nie zjechać na prawo po zakończeniu wyprzedzania. Właściciel Mercedesa mrugał światłami drogowymi, ale nic to nie dało.

W ostatniej chwili odbił w lewo i wyprzedził Skodę zahaczając o pobocze. Powinien się cieszyć, że po takiej „wycieczce” nie stracił panowania nad swoim autem.

Ponad 300 km/h w “rodzinnej hybrydzie”. Facet zabrał na autostradę najmocniejsze AMG (wideo)

Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z modelem C63 AMG. Jeśli tak jest, to pod jego maską pracuje 6.2 litrowy silnik V8 o mocy ponad 457 lub 487 koni mechanicznych.