Starym VW Golfem jedynką goni wszystkich na torze do driftu. “Ma silnik z BMW” (wideo)

Miłośnicy jazdy w poślizgu kontrolowanym zazwyczaj korzystają z tylnonapędowych aut z nadwoziem coupe. Nissany S14, BMW Serii 3 czy Mazdy RX-7 to chyba najpopularniejsze modele.

Są też jednak kierowcy, którzy budują swoje „driftowozy” na bardzo niespotykanych bazach. Jeden z takich właśnie przypadków zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.

Golfem podriftujesz tylko na ręcznym pod Tesco? Gość z tej “Dwójki” ma inne zdanie (wideo)

Tutaj postanowiono przerobić na auto do driftu starego Volkswagena Golfa pierwszej generacji. W seryjnym wydaniu tego auta, moc generowana przez silnik trafia wyłącznie na przednie koła.

Przeniesiono więc napęd na tył, a pod maskę trafiła turbodoładowana jednostka M50 z BMW. 6-cylindrowa rzędówka generuje w tym przypadku 350 koni mechanicznych.

Driftowanie za kierownicą Volkswagena Golfa kombi? Teraz to prostsze niż myślałeś (wideo)

Jak widać, tak zmodyfikowany Volkswagen Golf połyka kolejne zakręty bokiem jak szalone. To kolejny przykład na to, że jedynym ograniczeniem w tuningu jest nasza wyobraźnia.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez /® (@carperform)