Niecierpliwy swoim “Królem Lwem” poszedł pod prąd. “Zyskał na tym całe zero sekund” (wideo)

Wzmożony ruch na drogach sprawia, że niektórzy kierowcy za wszelką cenę próbują coś wymyślić. Czasami styki w mózgach aż się palą od „rozkminki” na temat próby ominięcia korka.

Bohater załączonego nagrania wideo najwidoczniej bardzo się gdzieś spieszył. Miał zamiar skręcić na następnym skrzyżowaniu w lewo, ale dojazd do lewoskrętu blokowali mu inni kierowcy.

Miał ominąć korek poboczem i szybko pożałował. “Gościu, wybrałeś zły model Subaru!” (wideo)

Postanowił więc, że zaryzykuje i pojedzie pod prąd. Przecież to „tylko” kilkadziesiąt metrów i nikt nie powinien się z tego powodu przecież obrazić.

Kierowcy Peugeota 207 CC nie przeszkadzało, że z naprzeciwka jadą inni uczestnicy ruchu. Volkswagen Polo ledwo zmieścił się między krawężnikiem a francuskim kabrioletem.

Szczęśliwy właściciel Peugeota skręcił w końcu w lewo, omijając auta stojące w korku. Jak się jednak po chwili okazało, nie zaoszczędził tym ryzykownym manewrem ani sekundy.

“Kozaki” uruchomili w korku koguty w Klasie S. “Powiedzcie, z której partii jesteście?” (wideo)

Autor nagrania, który przejechał ten sam fragment przepisowo, już po chwili stał tuż za Peugeotem. Czy warto było więc ryzykować? No chyba niekoniecznie.