Powierzając swój ukochany samochód jakiejkolwiek firmie transportowej chcemy mieć nadzieję, że oddajemy kluczyki profesjonalistom. Niestety, czasami szukamy oszczędności i wybieramy najtańszą ofertę.
Może się wtedy zdarzyć tak, że nasz wóz trafi w ręce niezbyt doświadczonych osób. Istnieje wtedy spora szansa, że nie otrzymamy ładunku w takim samym stanie, w jakim go oddaliśmy.
> Powierzył firmie transportowej swoją ukochaną Corvette C1. Zapłakał przy “rozładunku” (wideo)
Przekonał się o tym właściciel Toyoty Supra, którą widzisz na załączonym nagraniu wideo. Japońskie auto miało zostać przetransportowane drogą morską.
Niestety, pojawiły się pewne komplikacje już przy samym rozładunku na ląd. Operator żurawia nie przewidział, że samochód jest nieco cięższy z przodu, z racji obecności silnika.
> Chciał przyoszczędzić wybierając laweciarza. Lamborghini ucierpiało w transporcie (wideo)
Operacja niestety nie udała się tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Samochód trafi do klienta z co najmniej uszkodzonym przednim zderzakiem, a kto wie, co jeszcze ucierpiało „pod skórą”.
Wyświetl ten post na Instagramie