Jaguarem XJ220 zrobił trasę Szwecja-Monako. “Policjanci zatrzymywali mnie z 15 razy” (wideo)

Wielu posiadaczy niezwykłych i rzadko spotykanych samochodów zazwyczaj trzyma swoje perełki pod kocem. Na szczęście, są też ludzie, którzy nie boją się z nich korzystać.

Jednym z takich kierowców jest bohater załączonego nagrania wideo. Wyciągnął on ze swojego garażu w Szwecji Jaguara XJ220 i przejechał nim na kołach ponad 2500 kilometrów do Monako.

Ta długa wycieczka ma związek z imprezą, która odbywa się nad jeziorem Como we Włoszech. Na Concorso d’Eleganza Villa d’Este można spotkać naprawdę rzadkie i wyjątkowe samochody.

Jaguar XJ220 produkowany był w latach 1992-1994. Zbudowano zaledwie 275 egzemplarzy tego modelu, który napędzany jest podwójnie turbodoładowanym silnikiem V6. Aktualnie ceny tego samochodu wahają się w granicach 2,5 miliona złotych.

Jednostka ta ma pojemność 3.5 litra i generuje 549 koni mechanicznych oraz 642 niutonometry momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 3,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 342 km/h.

Właściciel Jaguara przyznał, że podczas trasy był zatrzymywany przez policjantów co najmniej 15 razy. Zazwyczaj chodziło o brak przedniej tablicy rejestracyjnej.

Chwilowo był to najdroższy parking na świecie. Auta warte ponad 700 milionów złotych (wideo)

Funkcjonariusze wykazywali się jednak wyrozumiałością i kończyło się jedynie na pouczeniu i strzeleniu pamiątkowej fotki. Wielki szacunek za zdecydowanie się na tak długą trasę tak wymagającym i wyjątkowym wozem.