“Golfiarz” chciał być mistrzem tuningu. “Założył nowy dyfuzor i nie ujechał nawet 5 m” (wideo)

Miłośnicy tuningu uwielbiają montować nowe elementy w swoich samochodach. Celem takich zabiegów jest wyróżnienie danego egzemplarza z tłumu identycznych wozów.

W sklepach można znaleźć naprawdę mnóstwo części, które poprawiają nie tylko wygląd, ale czasami również i funkcjonalność. Tunerzy mogą przebierać w ofertach.

>Myślał, że zaszpanuje driftując Porsche. Po chwili ze wstydu uciekał z urwaną dokładką (wideo)

Jednym z popularniejszych elementów, które przy odrobinie umiejętności da się zamontować samodzielnie w garażu, są różnego rodzaju dokładki zderzaków czy progów. Jest to często spotykane wśród miłośników tuningu.

Właściciel widocznego na załączonym nagraniu wideo Volkswagena Golfa zdecydował się na montaż dodatkowego dyfuzora w tylnym zderzaku. Nie przewidział jednak pewnej kwestii.

Zamówił nowe dokładki do Lamborghini. Nie sądził, że uszkodzi je wjeżdżając do domu (wideo)

Nie był on w stanie nawet wyjechać ze swojego domowego podjazdu, gdyż jego nachylenie było zbyt duże. Świeżo zakupiony element został połamany 10 minut po zamontowaniu.