Miłośnicy motoryzacji, w swoich sportowych samochodach, czasami wyjeżdżają po zmroku na miasto. Styl ich jazdy często mocno odbiega od działania zgodnie z przepisami.
Głośny ryk silników i pisk opon może denerwować okolicznych mieszkańców. Szczególnie tych, którzy chcieliby już w spokoju i ciszy położyć się do łóżka.
> Pomylił centrum miasta z torem wyścigowym. Mieszkańcy nie mogli znieść hałasu V12 (wideo)
Czasami ktoś nie wytrzymuje i schodzi na dół, aby porozmawiać z kierowcami zakłócającymi ciszę nocną. Z takim właśnie przykładem mamy do czynienia na załączonym nagraniu wideo.
Kobieta, wraz ze swoim mężem, zatrzymali kierowcę BMW M4 F82. Właściciel niemieckiego auta miał palić gumę i strzelać z wydechu, powodując spory hałas.
Bohater nagrania zaproponował kobiecie, że zabierze ją na przejażdżkę. Chciał jej pokazać, dlaczego przynosi mu to tyle frajdy. Jeśli przejażdżka by się jej nie spodobała, to obiecał że stąd po prostu odjedzie.
> Gość urządził sobie w środku miasta tor do driftu. Pełnym ogniem przeleciał BMW M5 E60 (wideo)
Istnieje oczywiście prawdopodobieństwo, że cała sytuacja została „ustawiona”. W dzisiejszych czasach każde tego typu nagrania trzeba brać z dużym przymrużeniem oka.
Wyświetl ten post na Instagramie