Już jakiś czas temu, Volkswagen zapowiedział, że kolejna generacja Passata będzie autem dostępnym już jedynie w wersji Variant, czyli kombi. Drzwi dla wielbicieli sedanów nie zostały jednak kompletnie zamknięte.
Właśnie odbyła się premiera auta, które możemy traktować jako następcę Passata w sedanie. Oto kolejny w pełni elektryczny model w gamie Volkswagena, czyli ID.7.
Pod względem stylistycznym nie ma tu dla nas żadnych niespodzianek. Wygląd tego auta został nam ujawniony przez chińczyków i ich urząd patentowy na kilka dni przed premierą.
Mamy tu do czynienia z dość prostymi i stonowanymi liniami. Auto z pewnością znajdzie wielu fanów i będzie się sprzedawało świetnie. I właśnie na to liczy Volkswagen.
ID.7 mierzy 4961 milimetrów długości, 1862 milimetrów szerokości i 1538 milimetrów wysokości. Rozstaw osi to 2966 milimetrów, czyli o ponad 16 centymetrów więcej niż w Passacie. Bagażnik ma 532 litry pojemności.
Na szczęście, auto wyposażono w skrętne koła na tylnej osi. Znacznie ułatwi to manewrowanie tą niemal 5-metrową limuzyną w miejskich uliczkach.
Wewnątrz każdego egzemplarza znajdziesz 15-calowy ekran inforozrywki i wyświetlacz przezierny head-up display z funkcją rozszerzonej rzeczywistości. Nareszcie pojawił się podświetlany panel dotykowy obsługujący klimatyzację i audio.
Sam układ klimatyzacji również zasługuje na uwagę. Bierze on pod uwagę kąt padania promieni słonecznych i w zależności od tego steruje chłodzeniem i ogrzewaniem. Każdy pasażer może oczywiście dodatkowo dostosować swoje preferencje.
W dachu umieszczono olbrzymie okno panoramiczne, które posiada funkcję przyciemniania fotochromatycznego. Są też wygodne fotele z 10-punktowym masażem i wentylacją i 14-głośnikowy system audio Harman Kardon. Jest bogato!
Volkswagen ID.7 zbudowano na dobrze nam już znanej platformie MEB. Nowością jest układ napędowy, który VW zaprezentował jakiś czas temu.
Silnik elektryczny, który umieszczony jest na tylnej osi, generuje moc 286 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 550 niutonometrów. Osiągów nie znamy, ale wiemy jak daleko uda się nam dojechać na jednym ładowaniu.
W podwoziu bazowej wersji umieszczono akumulatory o pojemności 77 kWh netto, które możemy ładować z mocą do 170 kW. W tym przypadku teoretyczny zasięg wynosi 615 kilometrów (WLTP).
Volkswagen ID.7 Pro S to już 86 kWh netto i jeszcze wyższa moc ładowania, która wynosi 200 kW. Takim egzemplarzem mamy być w stanie przejechać nawet 700 kilometrów (WLTP) na jednym „tankowaniu”.
Wprowadzenie Volkswagena ID.7 na polski rynek nastąpi już jesienią 2023 roku. Minie zapewne jeszcze kilka miesięcy zanim poznamy cennik tego elektrycznego wozu.