Skasował swojego Mustanga jadąc 30 km/h. “Co Ty gościu w ogóle chciałeś tu zrobić?” (wideo)

Osoby chcące się popisać przed kamerą swoim samochodem, powinny się wcześniej upewnić, że wiedzą co chcą zrobić. Niestety, często brakuje umiejętności, co kończy się źle.

Na załączonym nagraniu wideo możesz zobaczyć kierowcę Forda Mustanga. Najprawdopodobniej chciał w bardzo efektowy sposób ruszyć z piskiem opon przed kamerą.

Naoglądał się filmów i też chciał być taki fajny. “Kolejny Mustang poszedł po robaki” (wideo)

Nie miał chyba jednak pojęcia, w jaki sposób zachowa się jego amerykański samochód. Nie wiedział też jak nad nim zapanować w tego typu sytuacji.

Już w pierwszych sekundach było widać, że gość nie za bardzo panuje nad Fordem. Wystarczyła chwila, żeby udowodnił o braku umiejętności uderzając w budynek.

Swoim “zgruzowanym” Mustangiem chciał spalić gumę na parkingu. “Ucierpieli niewinni” (wideo)

Kobieta podziwiająca kolegę z Mustanga tylko złapała się za głowę, gdy to zobaczyła. Mamy nadzieję, że kierowca nie zrobił sobie krzywdy i nie będzie w przyszłości próbował popisać się w podobny sposób.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Supercar Fails (@supercar.fails)