W dniu premiery topowego wariantu BMW XM, czyli odmiany Label Red, na kanałach społecznościowych producenta pojawiło się jeszcze jedno nagranie. Mogliśmy na nim zobaczyć jeszcze jedną wersję tego modelu.
XM 50e miało być bazową, tańszą alternatywą dla osób, które nie potrzebują ponad 600 koni mechanicznych. Wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze nic na temat parametrów.
BMW XM Label Red oficjalnie. 748 KM czyni go najmocniejszym modelem w historii (wideo)
Teraz się to zmieniło i chyba dla niektórych może to być spore zaskoczenie. Niestety, w negatywnym tego słowa znaczeniu. Oto, co oferuje nam BMW XM 50e.
Jest to hybryda typu plug-in, w której pod maską nie ma już 4.4 litrowego V8. W jego miejscu pojawiła się 3.0 litrowa, rzędowa szóstka, która współpracuje z 200-konnym silnikiem elektrycznym.
Kierowca ma do dyspozycji łącznie 475 koni mechanicznych oraz 700 niutonometrów momentu obrotowego. Takie parametry pozwalają na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,1 sekundy.
Od razu pojawiły się zarzuty, że to nawet wolniej niż BMW X3 w topowym wariancie wysokoprężnym. 340-konny Model M40d potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 4,9 sekundy.
Przewagą BMW XM 50e jest zasięg na baterii. Producent deklaruje, że można tym autem przejechać w trybie elektrycznym nawet do 84 kilometrów (WLTP) i średnie zużycie paliwa na poziomie 1.5 litra na 100 kilometrów.
> BMW pokazało bazowy wariant modelu XM 50e. Obiecują zużycie paliwa 1.5 l na 100 km (wideo)
Daty wprowadzenia tego wariantu do oferty niestety jeszcze nie znamy. Nie wiemy również o ile tańszy będzie od standardowego BMW XM, którego cena w polskich salonach startuje od 935 000 złotych.