Poranny budzik z pewnością jest jednym ze znienawidzonych dźwięków dla wielu z nas. W niektórych przypadkach jest on wręcz przeraźliwy, aby mógł skutecznie obudzić nas do pracy.
Nawet najbardziej krzykliwy dzwonek nie jest jednak czymś tak strasznym, jak to, co zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Koledzy jego bohatera chyba trochę przesadzili.
> Kup ten model Ferrari a sąsiedzi Cię znienawidzą. “Dźwięk silnika V12 budzi całe dzielnice” (wideo)
Jeden z członków wyścigowej ekipy Ferrari uciął sobie drzemkę podczas weekendu. Kumple postanowili zrobić mu pobudkę, jakiej nie zapomni do końca życia.
Tuż przy jego głowie zaparkowali jeden ze swoich samochodów. Ferrari 458 Italia w wydaniu wyścigowym nie należy do cichych wozów. Jego 4.5 litrowy silnik V8 generuje około 500 koni mechanicznych i mnóstwo decybeli.
Gdy tylko osoba za kółkiem wcisnęła gaz do dechy, „śpioch” aż zleciał z kanapy. Nie wydaje nam się, żeby taki „żart” był bezpieczny dla jego zdrowia.
> Zaburzył ciszę i spokój odpalając swoje Audi RS6 o poranku. 4.0 V8 obudziło się do życia (wideo)
Oprócz wielkiego szoku, ucierpieć mogły jego narządy słuchu. Mamy też nadzieję, że jego ręka nie została poparzona od płomieni wydobywających się z układu wydechowego.
Wyświetl ten post na Instagramie