Agresja na drogach nie jest niestety niczym nowym i najprawdopodobniej nie uda się takiego zjawiska wytępić. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie potrafi zachować spokoju.
Nigdy nie wiemy na kogo trafimy na drodze i czasami wystarczy naprawdę głupie nieporozumienie, aby wywołać w kimś agresywne zachowanie. Nie wiemy niestety co tutaj było powodem takiego zachowania.
> Wyskoczył do gościa z pałką teleskopową. Nie spodziewał się aż tak agresywnej reakcji (wideo)
Kierowca Peugeota 407 wyskoczył nagle z auta i dziarskim krokiem podszedł do busa stojącego przed nim. Podjął próbę otworzenia drzwi, ale zamek akurat był zamknięty.
Krzyknął więc coś w stronę kierowcy i po chwili zaczął wracać do siebie. Wtedy drzwi busa się otworzyły i wybiegł z nich mężczyzna z metalowym przedmiotem w ręce.
> Wymuszenie przed rondem. Agresor wyskoczył z “Renówki”, bo ktoś miał czelność zatrąbić (wideo)
Na szczęście ostatecznie nie doszło do rękoczynów, ale trzeba przyznać, że było do tego już bardzo blisko. Czy naprawdę tego typu sytuacje muszą występować na drogach? Miejmy nadzieję, że będzie ich chociaż coraz mniej.
Wyświetl ten post na Instagramie