Skoda Felicia to auto, którego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Samochód produkowany w latach 1994-2001 był bardzo popularny również na polskich ulicach.
Wielu naszych rodaków doceniało oszczędność i praktyczność tego czeskiego wozu. Felicia nie zapewniała natomiast z pewnością nie wiadomo jakiego „luksusu”.
> Skodziarz jeździ po mieście i “klepie” każdego. Dostało się też kolesiowi z Lamborghini (wideo)
Czeski producent postanowił jednak spróbować poprawić tę kwestię. Powstał jeden egzemplarz Skody, o którym być może nawet nigdy nie słyszałeś.

Na załączonym nagraniu wideo możesz zobaczyć Skodę Felicię w wersji Golden Prague. Samochód ten wyróżnia się znacznie od standardowych egzemplarzy tego modelu.
Karoserię pokryto złotym lakierem, a w nadkolach pojawiły się 6-ramienne felgi ze złotymi akcentami. Są też nowe, soczewkowe reflektory, oraz przyciemniane klosze tylnych lamp.
Wnętrze to już totalne bogactwo. Pół-skórzane fotele, deska rozdzielcza obita materiałem z kontrastującymi przeszyciami i wyjątkowe zegary z ciekawymi wskazówkami.

Pod maską tego egzemplarza zamontowano jednostkę 1.6 MPi o mocy 75 koni mechanicznych. Taki motor zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 12 sekund i prędkość maksymalną na poziomie 170 km/h.
> Wycisnął z silnika w swoim Golfie 380 KM. Nadal nie może sobie poradzić z Fabią w dieslu (wideo)
Wjazd taką Skodą na każde polskie osiedle w latach 90 z pewnością zrobiłby niemałe zamieszanie. Niestety, producent nie zdecydował się na wprowadzenie takiej wersji do produkcji seryjnej.