Chciał posłuchać V12 w Rolls-Royce od Mansory. Oprócz auta “odpalił się” też bezdomny (wideo)

Wielu młodych miłośników motoryzacji zajmuje się carspottingiem. Biegają on i z aparatami i kamerami po mieście i starają się wychwytywać najciekawsze okazy na drodze.

Chwalą się później swoimi „zdobyczami” w sieci, na jednej z wielu popularnych grup. Właściciele aut w różny sposób podchodzą do tego tematu, ale często im to nie przeszkadza.

“Usmażył kapcia” żeby zadowolić spotterów. V12 o mocy 963 KM dało z siebie wszystko (wideo)

Oprócz zdjęć, spotterzy kręcą też czasami nagrania wideo. Chociażby wtedy, gdy ma być uruchomiony wóz z dużym i głośnym silnikiem. Tak jak w przypadku pokazanym na załączonym nagraniu wideo.

Tutaj mamy do czynienia ze zmodyfikowanym przez Mansory Cullinanem. Pod maską tego Rolls-Royce’a pracuje 6.75 litrowe V12 o mocy 655 koni mechanicznych i momencie obrotowym wynoszącym 920 niutonometrów.

Kupił pagani za 14 mln zł netto i teraz nie ma spokoju. Spotterzy ciągle za nim biegają (wideo)

Niestety, tym razem spotter nie miał szczęścia. Tuż przed uruchomieniem silnika ktoś zakłócił ciszę w okolicy. Jednemu z bezdomnych znajdujących się w pobliżu nagle zachciało się… śpiewać.

@jannuke_carspotter

♬ lost in the fire – favsoundds