Widok naprawdę egzotycznego samochodu na drodze nie jest oczywiście codziennością. No chyba, że mieszkamy w centrum Londynu czy w Monte Carlo. Tak takie auta można spotkać na każdym kroku.
Kierowca Audi TT zauważył we wstecznym lusterku coś bardzo wyjątkowego. Był to Koenigsegg Regera, czyli szwedzki hypercar zasilany napędem o łącznej mocy 1509 koni mechanicznych.
> Tak się rusza spod świateł Koenigseggiem Regera. “Brak skrzyni biegów i 1509 KM w akcji” (wideo)
Wiedział, że jest to jedna z niewielu tego typu okazji w życiu. Postanowił więc zachęcić kierowcę, aby pokazał potencjał swojego samochodu. Wystawił rękę przez szybę i nią pomachał.
Właściciel Koenigsegga już wciskał gaz do dechy, ale niestety po chwili musiał mocno wyhamować. Na lewy pas, najprawdopodobniej bez spojrzenia w lusterka, wyjechał kierowca białego SUV-a.
W Regerze aż uruchomił się hamulec powietrzny, podnosząc spojler do góry. Z pewnością się on przydaje, gdy kierowca jest zmuszony do awaryjnego hamowania z prędkości maksymalnej, która w tym przypadku wynosi 403 km/h.
> 1500 KM na tylnej osi i letnie opony. Wyjazd na śnieg Regerą to nie był zbyt dobry pomysł (wideo)
Bardzo imponujący jest tutaj czas przyspieszenia od 0 do 300 km/h. Wystarczy mu na to zaledwie 10,9 sekundy. Nie bez powodu każdy z 80 egzemplarzy kosztował sporo, bo około 14 milionów złotych.
Wyświetl ten post na Instagramie