Wymusił pierwszeństwo, bo “musiał” jechać za kolegą z Maybacha. “Dopiął swego” (wideo)

Pewnym osobom, którym udało się „trochę dorobić”, może się wydawać, że z grubym portfelem mogą robić wszystko. Widać to czasami również wśród kierowców.

Są tacy posiadacze drogich samochodów, którzy zachowują się tak, jakby przepisy i zasady ruchu drogowego ich nie dotyczyły. Jeden z przykładów zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.

On nie wyjeżdża AMG na trasę bez ochrony. “W razie czego Skoda spycha innych z drogi” (wideo)

W kadrze widzimy kierowcę Mercedesa-Maybacha Klasy S, który włącza się do ruchu przed Volkswagenem Caddy. Tuż za Maybachem ten sam manewr próbuje zrobić gość z wielkiej G-Klasy 4×4².

Kierowca Volkswagena nie zamierza go jednak wpuścić i po prostu jedzie dalej przed siebie. „Bogacz” z Gelendy nie mógł tego znieść i musiał pokazać swoją „wyższość”.

Kupił najmocniejsze Bugatti z oferty. Na miasto nie wyjeżdża bez obstawy ochroniarzy (wideo)

Po chwili po prostu wyprzedził Caddy, bo inaczej by nie wytrzymał. Możliwe również, że w G-Klasie jechali „ochroniarze” pana z Maybacha, ale to oczywiście również nie jest żadnym wytłumaczeniem na wymuszanie pierwszeństwa.