2023 rok jest dla Porsche okazją do świętowania. Ten niemiecki producent ma już na karku 75-letnią historię dotyczącą samochodów sportowych i wyścigowych.
Mogliśmy już zobaczyć chociażby koncepcyjny model Porsche 357, który świetnie nawiązuje do klasycznego Porsche 356. Nie jest to oczywiście jedyna niespodzianka, jaką przygotowano dla fanów marki.

> Porsche świętuje 75. urodziny pierwszego auta sportowego. Oto Porsche Vision 357 (wideo)
Holenderski oddział Porsche wspomina pojazdy, które nie brały udziału w wyścigach, ale bez nich udział byłby wręcz niemożliwy. Mowa o dostawczakach serwisowych dla zespołów.
Już w latach 50. ubiegłego wieku Porsche zakupiło Volkswageny Transportery generacji T1 i przystosowało je na potrzeby wyścigów. Wewnątrz znajdowały się narzędzia i części zamienne do aut sportowych.



Po raz pierwszy takie auto można było zobaczyć w 1954 roku podczas imprezy Mille Miglia. W późniejszych latach Volkswageny T1 zamieniono na T2.
W holenderskich salonach Porsche będzie można obejrzeć osiem aut, które nawiązują do tych klasycznych busów. Zdecydowano się oczywiście na zbudowanie „replik” na bazie Volkswagena ID.Buzz.


Nawiązujący do klasyki design połączony z odpowiednią kolorystyką i naklejkami robi wrażenie. Szkoda tylko, że zbudowano je na bazie wersji osobowej, a nie cargo.
> Porsche Vision Renndienst to elektryczny dostawczak, którego nigdy się nie spodziewałeś
Volkswagen ID.Buzz napędzany jest 204-konnym silnikiem elektrycznym, który pracuje na tylnej osi. Akumulatory o pojemności 77 kWh netto pozwalają na przejechanie 419 kilometrów (WLTP).