Zawody w wyścigach równoległych przyciągają mnóstwo właścicieli zmodyfikowanych pojazdów. Niektórzy z nich potrafią zbudować kosmicznie wręcz szybkie samochody.
Często bazą do powstania takiego auta jest zwyczajny model, których jeździ całkiem sporo po ulicach. Standardowe nadwozie nie zwiastuje, że pod maską pracuje istny potwór.
> Niepozornym Golfem Mk4 śmiało staje do walki z “kozakami”. Ma pod maską “turbo-bestię” (wideo)
Jednym z doskonałych przykładów może być Volkswagen Golf drugiej generacji, którego zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Właściciel tego egzemplarza poszedł na całość.
Pod maskę trafiła tutaj jednostka R32, która została poddana znacznym modyfikacjom. Niestety nie wiemy, jak duża moc trafia na wszystkie cztery koła.
> Ten stary VW Golf ma dwanaście cylindrów, dwie turbiny, napęd na cztery koła. “Biały dzik” (wideo)
Wiemy jedynie, że pokonanie dystansu 1/4 mili zajmuje 8,6 sekundy. W tym czasie Volkswagen Golf drugiej generacji rozpędza się od 0 do 277 km/h.
Wyświetl ten post na Instagramie