Pokazali jak holować auto “po mistrzowsku”. Nie udało im się przejechać nawet 50 metrów (wideo)

Nasze samochody nie zawsze są w stu procentach sprawne i praktycznie nie ma aut bezawaryjnych. W niektórych przypadkach niestety mogą nas one zawieść podczas jazdy.

Często zdarza się tak, że nie jesteśmy w stanie samodzielnie naprawić usterki. Musimy zawołać laweciarza lub kolegę z linką holowniczą. Należy bowiem przetransportować auto do mechanika.

To miała być szybka pomoc linką holowniczą. “Nie uwierzysz, do czego ją przywiązał” (wideo)

Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia na załączonym nagraniu wideo. Jego autor był w szoku, gdy zobaczył co się właśnie przed nim wyczyniło na drodze.

Kierowca Jeepa Renegade miał pomóc koledze ze starego Volkswagena Polo. Połączyli więc oba auta linką i mieli zamiar ruszyć do przodu. Niestety, coś poszło nie tak.

Są tutaj możliwe dwie opcje. Pierwsza to taka, że kierowca Polo zapomniał włożyć kluczyk w stacyjkę i doszło do zablokowania kierownicy, przez co nie mógł on skręcić w prawo.

Chciał pomóc taksówkarzowi, ale nie wziął linki do holowania. Wpadł na “super” pomysł (wideo)

Druga jest jeszcze bardziej przerażająca. Internauci sugerują, że za kółkiem Volkswagena mogło w ogóle nie być żadnego kierowcy. Mamy nadzieję, że bohaterowie nagrania nie mieli aż tak bujnej wyobraźni.