“Niezdara” z BMW miał wjechać M3 na lawetę. Przy okazji skasował zderzak w Lambo (wideo)

Brak ostrożności podczas jazdy samochodem może się nam dać we znaki nawet gdy jedziemy z niewielką prędkością. Tak zwane „szkody parkingowe” mogą mieć czasami dość poważne skutki. A przynajmniej finansowo.

Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz jedną z takich sytuacji. Dźwięk pękającego karbonu nie jest przyjemny dla ucha i wielu z nas potrafi sobie wyobrazić z jakimi wiąże się to stratami.

Zagapił się i wjechał w BMW. “Krzyczał, że to nie jego wina, dopóki nie usłyszał o nagraniu” (wideo)

Tym razem sprawcą zamieszania jest kierowca BMW M3 G80. Miał on swoim autem wjechać na lawetę, ale coś mu nie pasowało, więc spróbował nieco skorygować tor jazdy.

Wrzucił wsteczny i wcisnął gaz, ale zapomniał, że przed chwilą z tyłu zaparkował… swoje Lamborghini. Niemiecki sedan uderzył w tylny zderzak włoskiego supersamochodu, łamiąc karbonowy dyfuzor.

Zapomniał puścić gaz i uderzył w Toyotę kolegi. Tak mu się “odwdzięczył” za holowanie (wideo)

Właściciel obu aut nie był tym faktem zbytnio wzruszony. A przynajmniej udawał takiego przed kamerą. Powiedział po prostu, że „to się naprawi”.