Niektórzy rodzice starają się zainteresować swoje dzieci motoryzacją już od najmłodszych lat. Często nasze pociechy same zaczynają się tym interesować i niczego nie trzeba im zaszczepiać.
Nie wszyscy oczywiście mają takie możliwości, ale to, w jaki sposób autor załączonego nagrania wideo urozmaica dzieciństwo swojemu synkowi to jakiś obłęd. Być może widziałeś już kilka klipów z tym chłopcem.
> Tatuś już nie musi się z tym męczyć. Nauczył synka parkować 1000-konne Ferrari SF90 (wideo)
Tym razem tatuś zabrał go na tor wyścigowy, gdzie pozwolił 3-latkowi pojeździć Ferrari SF90 Stradale. Tak, 1000-konną hybrydą plug-in z 4.0 litrowym silnikiem V8.
Na przednim fotelu pojawił się fotelik, a na pedałach specjalne przedłużki, żeby chłopiec mógł dosięgnąć do gazu i hamulca. Dzieciak bez najmniejszego problemu pokonywał kolejne zakręty na torze.
> Ten dzieciak ogarnia za kółkiem lepiej niż Ty. Bez problemu śmiga 16-metrowym zestawem (wideo)
Dla przypomnienia, Ferrari SF90 Stradale rozpędza się od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy. Jego prędkość maksymalna przekracza 340 km/h, ale na szczęście ojciec nie wpadł jeszcze na pomysł, żeby pozwolić dziecku na sprawdzenie pełnego potencjału.
Wyświetl ten post na Instagramie