Na drogach szybkiego ruchu możemy trafić na kierowców, którzy nie potrafią żyć bez „rywalizacji”. Tego typu zachowanie jest niedopuszczalne i bardzo niebezpieczne.
Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz „pojedynek” dwóch przedstawicieli takiej grupy osób. Panów nie interesują obowiązujące przepisy ani bezpieczeństwo swoje i innych.
> Musiał się rozbujać do 300 km/h na autostradzie. “M5 nie może być wolniejsze niż pociąg” (wideo)
Autorem nagrania jest właściciel Audi A4 B9, który rozbujał swoje niemieckie auto do granic możliwości. Licznik wskazywał ponad 250 km/h i jak widać, „miał ochotę na więcej”.
Nie pozwolił mu na to inny kierowca, posiadacz Volkswagena Touarega trzeciej generacji. On również pędził około 250 km/h i najwidoczniej ograniczył go elektroniczny limiter.
W pewnym momencie zauważył, że ktoś siedzi mu na zderzaku i mocno mu się to nie spodobało. Musnął hamulec, aby przestraszyć kierowcę Audi. Jeden lepszy od drugiego.
W przypadku Audi mamy do czynienia z A4 napędzanym mocnym dieslem. Może to być wariant 50 TDI o mocy 286 koni mechanicznych, lub nawet S4 TDI generujące ponad 340 koni mechanicznych.
> “Szybki” z Audi RS6 wali długimi w babeczkę z Golfa R. “Błyskawicznie go załatwiła” (wideo)
Volkswagen Touareg trzeciej generacji, który potrafi rozpędzić się do 250 km/h to warianty 3.0 TSI, eHybrid, R, lub 4.0 TDI. Niestety nie wiemy, który z nich widnieje na nagraniu.
Wyświetl ten post na Instagramie