Wracał świeżo zakupioną Teslą z salonu do domu. “Trzy godziny po odbiorze skasował furę” (wideo)

Kupując swój wymarzony samochód w salonie, często mamy od razu ochotę wyruszyć nim w podróż. Wielu klientów decyduje się też na osobisty odbiór od dilera zlokalizowanego nieco dalej od domu.

Podobnie było w przypadku świeżo upieczonego właściciela Tesli Model S. Nie miał on ochoty płacić dodatkowo ponad 6000 złotych za dostarczenie auta i pojechał odebrać je osobiście.

Kilka dni temu odebrał nową Teslę z salonu. Podczas jazdy autostradą odpadła mu kierownica

Niestety, podczas drogi powrotnej doszło do dramatycznego zdarzenia. Zaledwie 3 godziny po odebraniu Tesli, auto zostało totalnie zniszczone.

Wszystko przez kierowcę, który wjechał na drogę szybkiego ruchu pod prąd. Właściciel elektrycznego auta próbował uniknąć czołowego zderzenia, ale niestety nie udało się tego zrobić bezkolizyjnie.

Youtuber odebrał nowego Hummera. Zniszczył ponad 1000-konnego elektryka po 14 km (wideo)

Zjeżdżając na prawo zahaczył tylnym kołem o ciężarówkę, po czym auto wpadło w poślizg i wylądowało na barierkach. Ubezpieczyciel przyznał w tym przypadku szkodę całkowitą. Na szczęście, nikomu nic poważnego się nie stało.