Niektórych kierowców tak mocno rozpiera energia, że wręcz „muszą” wcisnąć w swoim aucie gaz do dechy. Są też tacy, którzy nie wytrzymają, gdy nie przejadą każdego ronda „bokiem”.
Do takiej grupy musi należeć właściciel widocznego na załączonym nagraniu wideo BMW Serii 3 F83. W tej generacji Trójki producent nie zdecydował się jeszcze na zbudowanie M3 Touring.
> Swoim BMW trzykrotnie okrążył rondo bokiem. “Zaimponował kolegom, ale nie policji” (wideo)
Gość postanowił więc zrobić je sobie sam, montując pod maską 3.0 litrowy motor R6 o mocy 450 koni mechanicznych. Do tego zastosowano jeszcze szereg zmian stylistycznych, aby jak najbardziej upodobnić auto do M3 Touring.
Jak widać, układ napędowy działa świetnie i pozwala na sporo zabawy. Szkoda tylko, że właściciel korzysta z niego w taki sposób na drogach publicznych.
> Zrobił sobie z ronda tor do driftu. BMW M3 na polskich blachach szaleje między autami (wideo)
Każdy niewielki błąd może się skończyć źle zarówno dla właściciela auta, jak i innych uczestników ruchu. „Blokowanie” ronda w celu wykonania driftu nie jest najbardziej rozsądnym pomysłem.
Wyświetl ten post na Instagramie