Ponad 200 km/h w Audi Q8 na trasie S3. Policji tłumaczył, że spieszy się do rodziców na obiad

Na polskich drogach ekspresowych, maksymalna dozwolona prędkość to 120 km/h. Niektórzy kierowcy jednak trochę inaczej interpretują przepisy.

Są tacy, którzy wjeżdżając na dwupasmówkę cisną „ile fabryka dała”. To typ kierowcy, który jeździ „szybko ale bezpiecznie”. Właśnie z takimi mieli ostatnio do czynienia policjanci z Lubina.

Policji nie spodobało się zachowanie gagatka z M3. “Wyczekał moment i dał w długą” (wideo)

Wideorejestrator nieoznakowanego radiowozu, którym funkcjonariusze patrolowali trasę S3, zauważył pędzące Audi Q8. Pomiar wykazał, że kierowca jedzie z prędkością 205 km/h.

Policjanci postanowili dogonić niemieckiego SUV-a i zaprosić właściciela na krótką rozmowę. Przy okazji wręczyli mu mandat w wysokości 2500 złotych, a do jego konta przypisali 15 punktów karnych.

43-letni kierowca Audi został też zapytany o powód szybkiej jazdy. Bez zastanowienia przyznał, że po prostu spieszy się do rodziców na obiad. Mamy nadzieję, że ziemniaczki nie wystygły.

Audi A7 przekroczenie prędkości
Audi A7 przekroczenie prędkości

Nieoznakowanym BMW gonili McLarena na autostradzie A1. 29-latek “zbiedniał” o 2500 zł

Zaledwie dwie godziny później, ten sam patrol spotkał na trasie S3 kolejnego „spóźnionego” w Audi. Tym razem kierowca modelu A7 pędził aż 210 km/h.

Źródło: dolnoslaska.policja.gov.pl