Pojechał na narty GLC AMG i się wściekł. “Same Audi dookoła, musiał coś udowodnić” (wideo)

Zima to okres idealny dla miłośników „białego szaleństwa”. Praktycznie wszystkie stoki narciarskie przeżywają prawdziwe oblężenie i muszą obsłużyć liczne grupy osób.

Jak się okazuje, od czasu do czasu na stoku możemy uświadczyć nie tylko narciarzy czy miłośników snowboardu. Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz coś zupełnie innego.

Gość nie trawi upałów i tęskni za zimą. Pojechał pośmigać Lamborghini na miejskim stoku (wideo)

Kierowca Mercedesa-AMG GLC 63 S Coupe 4MATIC+ musiał się popisać przed kolegami. Wsiadł do swojego SUV-a i wcisnął gaz do dechy, próbując autem wdrapać się na stok.

Podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4.0 litrów poszedł w ruch. Do pracy zaprzęgnięto 510 koni mechanicznych i 700 niutonometrów momentu obrotowego.

Kierowcy udało się dojechać całkiem wysoko. Na pewnym etapie niestety stracił panowanie nad AMG i wpadł w poślizg. SUV Coupe stoczył się na bandę.

Chromowanym Audi RS6 zaszalał na stoku narciarskim. Skończył z awarią silnika (wideo)

Podczas jazdy po suchym asfalcie, GLC 63 S potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy. Egzemplarz z pakietem AMG Driver’s Package może osiągnąć prędkość maksymalną 280 km/h.