Cały świat motoryzacji podejrzewał to już od jakiegoś czasu. Niestety spływają kolejne informacje, które potwierdzają plotki na temat nowego Mercedesa Klasy E.
W 2022 roku, niemiecki producent wprowadził do oferty model AMG E 63 S 4MATIC+ w wydaniu Final Edition. Tylko 999 klientów mogło zakupić auto w tym wydaniu.

> Zapamiętaj ten dźwięk, bo już go nie uświadczysz. To ostatnia szansa na zakup E Klasy z V8 (wideo)
Już wtedy można było podejrzewać, że jest to pożegnanie z jednostką 4.0 V8 pod maską tego samochodu. Wszyscy obawiali się jednak, że nowe topowe AMG Klasy E otrzyma ten sam napęd co Klasa C.
Mowa zatem o hybrydzie typu plug-in bazującej na 4-cylindrowym silniku o pojemności 2.0 l. W AMG C 63 taki zestaw generuje 680 koni mechanicznych, więc niemało.
Teraz do sieci trafiły informacje z anonimowych, aczkolwiek sprawdzonych źródeł. Pod maską topowej E-Klasy AMG ma się pojawić 6-cylindrowa jednostka rzędowa.

Ona również będzie pracowała w układzie hybrydowym typu plug-in. Samochód ma zapewniać około 100 koni mechanicznych więcej, niż w przypadku odchodzącego na emeryturę modelu.
Możemy więc liczyć na ponad 700 koni mechanicznych, i zapewne ponad 1000 niutonometrów momentu obrotowego. Napęd na wszystkie koła 4MATIC+ pozwoli na kosmiczne wręcz przyspieszenia.

O wszystkim przekonamy się raczej dopiero w 2024 roku. W ciągu najbliższych miesięcy powinniśmy być świadkami premiery nowej generacji Mercedesa Klasy E, ale wariant AMG zawita do nas nieco później.
> Mercedes-AMG C 63 S E Performance 4MATIC+ oficjalnie. Śmiejesz się z 2.0, ale to potwór (wideo)
Na załączonym nagraniu wideo możesz posłuchać dźwięku, który niestety wkrótce zniknie z oferty Klasy E. Brzmienie 8-cylindrowej jednostki z dwiema turbosprężarkami przyprawia o ciarki.