Do premiery nowej generacji Mercedesa Klasy E jest już coraz bliżej. W sieci mogliśmy już zobaczyć kilka zdjęć szpiegowskich, na których widać fragment nowego przodu generacji W214.
Niemiecki producent postanowił podkręcić atmosferę. Udostępnił nam właśnie kilka zdjęć wnętrza nowej E-Klasy i rzucił garść informacji na jego temat.

> Pracownik Mercedesa chyba szuka nowej roboty. Opublikował w sieci zdjęcia nowej Klasy E (2023)
Ponownie mamy tu do czynienia z deską rozdzielczą, która zamieniła się w wielką taflę wypełnioną ekranami. Wygląda to dość podobnie do tego, co znamy już na przykład z modelu EQS.
W naszym samochodzie będziemy w stanie zrobić sobie „selfie” lub dołączyć do wideokonferencji w aplikacjach takich jak Zoom czy Webex. Nie brakuje odtwarzacza YouTube, TikToka, przeglądarki internetowej czy gier.

Mercedes postarał się również jeśli chodzi o oświetlenie nastrojowe. Jest ono aktywne i potrafi zmieniać się w rytm muzyki. Doskonale wiemy, że nie każdemu przypadnie to do gustu, ale oczywiście da się to wyłączyć.
Jeśli chodzi o jednostki napędowe, Klasa E W214 będzie ostatnią generacją modelu, dostępną ze spalinowymi silnikami. Wszystkie dostępne opcje będą miękkimi hybrydami 48V lub hybrydami typu plug-in.

> Osiem cylindrów zniknie spod maski Mercedesa-AMG E 63. “Otrzymamy ponad 700 KM” (wideo)
Topowy wariant od AMG o oznaczeniu E 63 straci kilka cylindrów. Na szczęście, najprawdopodobniej pod maskę nie trafi jednostka 2.0 R4, jak to ma miejsce w przypadku C 63. Powinniśmy się spodziewać hybrydy plug-in R6 i mocy ponad 700 koni mechanicznych.