Kierowca długo nie pojeździ swoim Lamborghini. “Podwójna ciągła i 128 w zabudowanym” (wideo)

Każdego dnia dochodzi na drogach do wielu przypadków łamania przepisów. Policjanci starają się takich kierowców łapać i zniechęcać ich do takiego stylu jazdy w przyszłości.

Funkcjonariusze z Żegania byli ostatnio świadkami bardzo nieprzepisowej jazdy właściciela włoskiego SUV-a. W lusterkach radiowozu nagle pojawiło się czarne Lamborghini.

Rozbujał się “Audikiem” w dieslu do 123 km/h w zabudowanym. “Stracił prawko na rok” (wideo)

Kierowca Urusa nic sobie nie robił z zakazu wyprzedzania i podwójnej linii ciągłej. Jak gdyby nigdy nic wyprzedził sznur aut, w tym jadący z przodu kolumny radiowóz.

Funkcjonariusze nie przystąpili od razu do zatrzymania. Postanowili jeszcze zmierzyć prędkość, z jaką porusza się 650-konny samochód. W terenie zabudowanym pomiar wykazał 128 km/h.

Kierowca Lamborghini został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych za przekroczenie prędkości, oraz 1200 złotych za nieprawidłowe wyprzedzanie. 49-latek stracił oczywiście również prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Niewątpliwie Lamborghini Urus kusi do szybkiej jazdy. Warto jednak panować nad sobą i nie sprawdzać tego potencjału na drogach publicznych.

Grubo przesadził z prędkością. Policjanci skrócili jego “wakacje z Lamborghini” o dwa tygodnie

4.0 litrowy silnik V8 o mocy 650 koni mechanicznych pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,6 sekundy. Prędkość maksymalna tego auta to natomiast 305 km/h.

https://youtu.be/A7NbT1JY07Q