Wiele usportowionych samochodów świetnie radzi sobie na torach wyścigowych już w seryjnej postaci. Właściciele czasami jednak starają się wycisnąć z nich jeszcze więcej.
Doskonałym przykładem jest BMW M3 F80, które zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Posiadacz tego egzemplarza postanowił na bazie M3 zbudować coś wyjątkowego.
> Ten Golf GTI czuje się na torze jak ryba w wodzie. “Pasażer był w szoku jak to łyka zakręty” (wideo)
BMW zyskało szereg modyfikacji, które sprawiły, że 5-miejscowy sedan prowadzi się po torze jak rasowe, supersportowe coupe. Już samo oglądanie wideo z przejazdu po Nurburgringu robi wrażenie.
Pod maską BMW M3 Competition F80 pracuje jednostka R6 o pojemności 3.0 litrów. Seryjnie generuje ona moc 450 koni mechanicznych. W obecnym stanie jest ich tam około 600.
> Rozwalił na Nurburgringu nie swoje BMW M4 CS. Wydał krocie na odbudowę tej “bestii” (wideo)
Do tego mamy tu do czynienia z wyczynowym zawieszeniem, usprawnionym układem hamulcowym i jeszcze bardziej przyczepnymi oponami. Właściciel zadbał również o aerodynamikę i redukcję zbędnej masy. Nic, tylko pogratulować!