Driftowanie w ruchu publicznym nigdy nie jest dobrym pomysłem. Po pierwsze stwarza to ogromne zagrożenie dla innych, a po drugie grozi nam za to wysoka kara.
Nadal jednak nie brakuje kierowców, którzy podejmują takie ryzyko. Jednym z nich jest bohater załączonego nagrania wideo, właściciel BMW M4 F82.
> Napaleniec z BMW driftował na parkingu między ludźmi. Za taki “trening” zapłaci 5000 zł (wideo)
Uważa on, że tak doskonale zna swój samochód i potrafi nad nim panować, że wywołuje na drodze naprawdę niebezpieczne sytuacje. Chociażby takie, jaką „popisał się” na filmie.
Wychodząc driftem z jednego z zakrętów postanowił wyminąć samochód autora nagrania z prawej strony. Musiał oczywiście w tym celu wjechać na pas ruchu pod prąd.
Tym razem mu się udało, ale brak wyobraźni i brawura mogą wkrótce skończyć się dla niego boleśnie. Kierowca nie rozumie chyba, że krzywdę może zrobić nie tylko sobie, ale również innym.
> Drift BMW M4 F82 mu “nie pyknął”. “Powinien się cieszyć, że uderzył w krawężnik” (wideo)
BMW M4 generacji F82 napędzane jest silnikiem 3.0 R6. W standardowym modelu generuje on 431 koni mechanicznych, a w odmianie Competition 450 koni mechanicznych. Czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wynosi odpowiednio 4,1 i 4,0 sekundy.
Wyświetl ten post na Instagramie