Policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zatrzymali do kontroli Abartha 500. Auto, które zobaczysz na załączonych zdjęciach, poruszało się w takim stanie po drogach.
Za jego kierownicą przyłapano 29-letniego mężczyznę, obywatela Gruzji. Jak się później okazało, to samo auto brało udział w kolizji kilka dni wcześniej.
> Naprawił rozbite Lambo w dwa wieczory, ale najpierw zabawił się wrakiem Huracana (wideo)

Sprawcą zdarzenia była żona Gruzina, u której stwierdzono obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta straciła panowanie nad sportowym Fiatem i dachowała na łuku drogi.
Mężczyzna uznał, że nie będzie fatygował pracowników serwisu blacharsko-lakierniczego. Własnymi siłami „naprawił” Abartha przy pomocy taśmy samoprzylepnej i opasek zaciskowych.
Policjantom oczywiście to nie zaimponowało. Uznali, że samochód w takim stanie nie może poruszać się po drogach publicznych i odholowali go na parking policyjny.

> BMW M5 Competition z toną szpachli i pianki montażowej. Ktoś się nieźle postarał (wideo)
Zatrzymany przez policjantów mężczyzna stanie przed sądem. Odpowie za jazdę samochodem bez uprawnień, oraz prowadzenie auta niedopuszczonego do ruchu.
Źródło: facebook.com/PolicjaOstrowWielkopolski