W drugiej połowie września 2022 roku Mercedes-AMG pokazał światu nowość. Nowość, na którą chyba nie wszyscy czekali z tak ogromną ekscytacją.
Wszystko przez to, że nowa Klasa C w topowej odmianie straciła spod maski połowę cylindrów. Mercedes-AMG C 63 S E Performance napędzany jest już tylko i wyłącznie 2.0 litrowym silnikiem R4.
> Mercedes-AMG C 63 S E Performance 4MATIC+ oficjalnie. Śmiejesz się z 2.0, ale to potwór (wideo)
Owszem, działa on we współpracy z układem hybrydowym. Kierowca ma do dyspozycji aż 680 koni mechanicznych oraz 1020 niutonometrów momentu obrotowego. Liczby te robią wrażenie.
Czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wynosi 3,4 sekundy. Prędkość maksymalna standardowo jest ograniczona do 250 km/h, ale dokupując odpowiedni pakiet limit ten podnoszony jest do 280 km/h.

Niedawno pierwsi dziennikarze otrzymali możliwość sprawdzenia nowej Klasy C na własnej skórze. Jedną z recenzji zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.
> Mercedes-AMG C 63 S E Performance dla fanów F1. Specjalna edycja z wyjątkową kolorystyką
Jak się okazuje, mimo masy własnej wynoszącej ponad 2036 kilogramów, auto jest bardzo „dzikie” i daje mnóstwo frajdy z jazdy. Dźwięk niestety, nie powala. 8-cylindrowi poprzednicy robili to dużo lepiej.