Można zaryzykować stwierdzenie, że gość widoczny na załączonym nagraniu wideo jest szczęśliwy. Siedzi za kierownicą jednego z bardzo pożądanych samochodów sportowych.
Ma do dyspozycji Nissana GT-R, który zawsze zachwycał osiągami i właściwościami jezdnymi. Wielu dziennikarzy uznawało go za jeden z najlepszych samochodów na świecie.
> Polak pokonał wszystkich. Udało mu się kupić ostatni nowy egzemplarz Nissana GT-R w Europie
Mimo tego, że auto w niezmienionej praktycznie formie wizualnej istnieje na rynku od 2007 roku, to nadal przyciąga spojrzenia. Tak jak autora nagrania, który postanowił uwiecznić japońskie auto na filmie.
Dostrzegł to kierowca i uznał, że da popis swoim Nissanem efektownie włączając się do ruchu. Ma w końcu pod maską podwójnie turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3.8 litra.
> Głupi błąd kosztował go utratę samochodu. Nissan GT-R wylądował pod słoną wodą (wideo)
Niestety, nie wszystko poszło tak, jak sobie tego wymarzył. Kierowca stracił panowanie nad autem wprowadzając je w poślizg i wylądował na krawężniku. Felgi z pewnością nie przetrwały w całości.
Wyświetl ten post na Instagramie