Nie zawsze nadmierna prędkość i brawura prowadzą do kolizji. Czasami wystarczy po prostu się zagapić lub popełnić bardzo głupi błąd, którego mocno pożałujemy.
No ale kto by pomyślał, że coś może pójść nie tak w momencie wyjeżdżania z garażu? Ba, nawet już po tej czynności, podczas zamykania bramy.
> Tak się podjarał, że zapomniał o ręcznym. “Miało być wędkowanie, a jest Audi wyciąganie” (wideo)
Nie przewidział tego bohater załączonego nagrania wideo. Wyprowadzając na dwór swoje krwistoczerwone Audi A1 zapomniał o jednym bardzo ważnym szczególe.
Zaciągnięty hamulec ręczny nie utrzymał pojazdu na wzniesieniu. Najprawdopodobniej mężczyzna pozostawił samochód na biegu i to spowodowało stoczenie się go w dół.
Niestety, niemieckie auto uderzyło prosto w murek na podjeździe. Można szukać natomiast szczęścia w nieszczęściu, bo gdyby auto zjechało niżej, na drogę, mogłoby się to skończyć dużo groźniej.
Podobno dopiero co w tym egzemplarzu pojawił się nowy przedni zderzak. Właściciel poinformował, że trzy dni wcześniej zamontował nowy element karoserii.
> To definitywny koniec Audi A1. Zapowiedziano oficjalny koniec historii najmniejszego modelu
Audi A1 to model, który już wkrótce zniknie z oferty tego producenta. Otrzymaliśmy już jakiś czas temu oficjalną informację na ten temat. Od tej pory najmniejszym samochodem w gamie Audi będzie A3.