Często nawet nie trzeba wsiadać na fotel do samochodu, żeby być pewnym, jak bardzo jest on szybki. Nagrania ukazujące przyspieszanie z zewnątrz również potrafią zadziałać na wyobraźnię.
Widzieliśmy już chociażby przykład Porsche Taycana Turbo S, który w mgnieniu oka potrafi zniknąć za horyzontem. Tym razem mamy coś jeszcze mocniejszego.
Autor załączonego nagrania wideo miał przyjemność podziwiać na żywo jeden z najszybszych samochodów na świecie. Mowa tutaj o w pełni elektrycznym Rimacu Nevera.
Kierowca ma tu do dyspozycji moc 1914 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 2360 niutonometrów. Trafia to na wszystkie cztery koła, dzięki czemu przyspieszenie jest wręcz kosmiczne.
Tak startuje 761 KM i 1050 Nm. Porsche Taycan Turbo S “wyrywa z butów” (wideo)
Oficjalnie Rimac Nevera potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 2 sekundy, a od 0 do 300 km/h w mniej niż 12 sekund. Samo oglądanie przyspieszenia na nagraniu robi wrażenie.