Niedawno Bugatti wrzuciło na swoje media społecznościowe tajemnicze zdjęcie przykrytego płachtą Chirona. Teraz dokładnie wiemy już co to za egzemplarz.
Jak się okazuje, Bugatti pracowało nad jeszcze jednym wariantem tego modelu. Między wariantami Sport a Pur Sport miał się pojawić Chiron Profilée.
> Kto powiedział, że Chiron nie pójdzie bokiem? Bugatti efektownie udowodniło, że się da (wideo)
Niestety, Bugatti Chiron tak dobrze się sprzedawał, że wyprzedano wszystkie 500 egzemplarzy zanim zakończono prace nad wersją Profilée. W rezultacie powstało tylko jedno takie auto, które zostanie wystawione na aukcję.
Chiron Profilée jest połączeniem zwinności, mocy i elegancji. Stylistycznie wyróżnia się nowymi felgami i efektownym spojlerem typu ducktail. Z przodu zamontowano zderzak z nieco większymi wlotami powietrza.
W środku pojawiło się wykończenie z tkanej skóry. Bugatti twierdzi, że do wykonania tych elementów wnętrza zużyto skóry w kształcie pasków o łącznej długości około 2500 metrów.
Bugatti Chiron Profilée jest o 10 procent sztywniejszy niż Pur Sport. Posiada inne nastawy zawieszenia, między innymi ze zwiększonym o 50 procent negatywem kół.
W komorze silnika pracuje oczywiście poczwórnie turbodoładowane W16 o pojemności 8.0 litrów. Tutaj generuje ono moc 1500 koni mechanicznych oraz 1600 niutonometrów momentu obrotowego.
Podniesiono nieco ogranicznik maksymalnych obrotów, który teraz ustawiony jest na 6900 rpm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 2,3 sekundy, od 0 do 200 km/h 5,5 sekundy, a od 0 do 300 km/h 12,4 sekundy.
> Załapał się na zakup jako ostatni klient. Właśnie odebrał Bugatti Centodieci z numerem 10/10
Prędkość maksymalna została w tym przypadku ograniczona elektronicznie do 380 km/h. Licytacja auta, zorganizowana przez dom aukcyjny RM Sotheby’s odbędzie się 1 lutego. Część pieniędzy ma być przekazana na cele charytatywne.