Całkiem niedawno Ferrari zaprezentowało światu swojego pierwszego SUV-a. Można się było tego spodziewać, że model Purosangue będzie się cieszył ogromną popularnością.
Oczywiście, tak też się stało. Właśnie otrzymaliśmy oficjalny komunikat o zaprzestaniu przyjmowania zamówień na włoskiego SUV-a z Maranello.
Obecnie pojawiło się już tylu klientów, że czas oczekiwania na swój egzemplarz wynosi nawet do dwóch lat. Żadna z tych osób nie miała nawet jeszcze okazji się nim przejechać.
Ferrari od początku podkreślało, że nie ma zamiaru produkować masowo Purosangue. Udział w rocznej produkcji wszystkich modeli Ferrari miał wynosić maksymalnie 20 procent.
Jest to zatem odmienna polityka niż w przypadku Lamborghini. Tam model Urus z roku na rok bije kolejne rekordy sprzedaży i pozwala firmie na kosmiczne wyniki finansowe.
Pod maską Ferrari Purosangue pracuje silnik V12 o pojemności 6.5 litra. Generuje on moc 725 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 716 niutonometrów.
> Ferrari Purosangue (2022). 4-osobowy SUV ma pod maską V12 o mocy 725 KM (wideo)
Dzięki napędowi na wszystkie koła czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wynosi tylko 3,3 sekundy. Prędkość maksymalna to natomiast 312 km/h. Cena tego modelu startuje od około 1 800 000 złotych.