Tuning pozwala właścicielom zwyczajnych samochodów zrobić z nich prawdziwe „potwory”. Pod maską z pozoru niewinnych aut mogą się skrywać naprawdę mocne silniki.
Właśnie tak jest w przypadku Volkswagena Golfa czwartej generacji, którego zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Jego właściciel może być z siebie bardzo dumny.
> Wycisnął z silnika w swoim Golfie 380 KM. Nadal nie może sobie poradzić z Fabią w dieslu (wideo)
Otwierając maskę tego Golfika zobaczysz tam 6-cylindrową jednostkę z turbosprężarką. Obecnie kierowca ma do dyspozycji około 900 koni mechanicznych.
Postanowił więc zmierzyć się z czymś, co jest szybkie już po wyjechaniu z fabryki. Jego rywalem stał się Mercedes-AMG GT R Pro. Tam za napęd odpowiada podwójnie turbodoładowane V8 o mocy 585 koni mechanicznych.
> Wszyscy patrzyli na popisy gościa z BMW M3. Wtedy wjechał on, swoim starym Golfem (wideo)
Podczas próby pokonania dystansu 1000 metrów w pewnym momencie kierowca Golfa „przestrzelił” bieg. Czas przejazdu był zatem gorszy od Mercedesa, ale osiągnięta na mecie prędkość była lepsza.